Niedługo, bo za blisko dwa miesiące, będę kończyć drugą klasę liceum, a wraz z nią minie mój pierwszy rok spędzony z rozszerzeniami. Profilowanie - zresztą jak prawdopodobnie każde rozwiązanie w systemie edukacji - ma swoje chwalebne zalety i wady, o których wolałoby się zapomnieć, a które trzeba po prostu przecierpieć. Inaczej się nie da.
Chłopaki nie płaczą
Stwierdzanie szeroko znane, wręcz zakodowane w naszych umysłach. Często stosujemy je jako żart czy docinkę. Czasami przybiera ono formę jadowitego komentarza, mającego na celu ubliżenie komuś. Nie wzięło się znikąd ani bez przyczyny. Wyrosło na stereotypach i przekonaniach głęboko zakorzenionych w naszym społeczeństwie, nakreślających sztywne ramy pojęcia męskości.
Jest kwintesencją całego szkodliwego zjawiska odbierania mężczyznom przyzwolenia na płacz czy chociaż na chwilę słabości.
Luty
Poprzednie - a zarazem pierwsze - podsumowanie miesiąca pojawiło się na początku października, czyli ponad pięć miesięcy temu. przez ten czas dosyć długo mnie tu nie było z pewnych względów, które są zbyt skomplikowane, abym była je w stanie tu wyjaśnić (zresztą nawet nie powinnam tego robić). Udało mi się jednak wrócić, choć nie obiecuję niczego - na razie nie zapowiada się, abym miała wrócić do tak regularnego pisania jak kiedyś, a i obecnie mam zbyt wiele spraw na głowie, by poświęcać na pisanie tyle czasu, ile bym chciała.
Subskrybuj:
Posty (Atom)